czas na polskie SANECZKARSTWO
budzik pzssan

1583 metry, 16 zakrętów, 135 km/h

04 lutego 2022, godz. 17:01  

A A A

Za budowę toru w Yanqing National Sliding Center odpowiadał architekt Uwe Deyle. Specyfikację dla tego architekta ze Stuttgartu, który zaprojektował również centrum Alpensia w PyeongChang, były krótkie i rzeczowe.

W rezultacie powstał tor ekstremalny: ma 1583 metrów długości. Jest jednym z najdłuższych na świecie,  z 16 zakrętami. Z prędkością maksymalną około 135 km/h jest tylko nieznacznie wolniejszy niż tory lodowe w Whistler w Kanadzie i Altenberg w Niemczech. To, co czyni go wyjątkowym, to jednak to, że jest całkowicie zakryty. Konstrukcja dachu sprawia, że ​​tor z góry wygląda jak smok. Jednak to nie wygląd był powodem, dla którego ten tor został zadaszony. Znajduje się on na południowym stoku. „Musimy zacienić tor, aby utrzymać zapotrzebowanie na energię na jak najniższym poziomie”, wyjaśnia architekt Deyle. Aby spełnić ten wymóg federacji sportowych FIL i IBSF, system ochrony przed warunkami atmosferycznymi został zaizolowany termicznie przy użyciu około dziesięciu centymetrów wełny mineralnej.  Południowe położenie toru pozwoliło także na maksymalne wykorzystanie Odnawialnych Zródeł Energii, w tym głównie paneli fotowoltaicznych. To znacznie obnią korzysty ekeploatacyjne toru. Chociaż 90 procent  toru jest już zacienione przez zwisający dach, istnieją dodatkowe żagle przeciwsłoneczne. Po ich opuszczeniu powstaje wydłużona hala, w której widzowie mogą spacerować lub stać bezpośrednio wzdłuż lodowiska. To oczywiście ma swoją wysoką cenę. Centralnym punktem toru w  Yanqing jest rondo o kącie 370 stopni. Po wejściu w rondo najpierw jedzie pod górę o nachyleniu 8%, czyli 6,5 metra. Do zjazdu po 216 metrach długości przejazdu tor spada o 19,50 metra, o 16 proc. To jest prawdziwa kolejka górska. Architekt Uwe Deyle od samego początku stawiał na wysokie linie. Już na pierwszym zakręcie linia ślizgu  jest na wysokości dwóch metrów, na drugim zakręcie ma już trzy metry. Na zawodach  Pucharu Świata w listopadzie 2021  Wolfgang Kindl zdał sobie sprawę: „Zakręty są bardzo otwarte. A w niektórych fragmentach musisz również pracować przeciwko swojemu ciału”. Według architekta, do zakrętu ósmego tor zawsze robi coś innego, niż byłoby to idealne. „Trzeba jechać bardzo precyzyjnie, żeby nie tracić zbyt wiele czasu” – wyjaśnia.

Firma architektoniczna Deyle jest pionierem w dziedzinie sztucznie mrożonych torów bobslejowych i saneczkowych. Założyciel firmy, Werner Deyle, jako specjalista w technologii chłodniczej, zrealizował tor do łyżwiarstwa szybkiego w Inzell w połowie lat 60-tych. Na inauguracji obecny był także Richard Hartmann. Ówczesny dyrektor sportowy Niemieckiej Federacji Bobslejowej i Saneczkowej  zwrócił się do Deyle'a: „To, co zrobiłeś tutaj na płaskim terenie, z pewnością może być przechylone”. Tak narodził się tor bobslejowy i saneczkowy w Königssee, pierwszy sztuczny tor lodowy na świecie, który został zainaugurowany w 1968 roku. Obiekt powstał w tym czasie dzięki empirycznym testom i wsparciu ówczesnego trenera narodowego Seppa Lenza. Wyposażone w to know-how, pojawiły się kolejne lodowiska.Podobnie jak w koreańskim Alpensia Sliding Center w Pyeongchang, Deyle zainstalował również łuk z dwoma promieniami w chińskim Yanqing National Sliding Centre. Zaczyna się od skoku, po którym następuje spadek jako punkt nacisku. „Nazywamy to krzywą owiec” – mówi.Teraz, gdy Uwe Deyle pomyślnie zakończył projekt Yanqing National Sliding Center, architekt podsumowuje to: „To jest  tor, jakiego można sobie życzyć  planista”. Czy saneczkarze uważają, że jest tak nowatorski ? Wypowiedzą się najpóźniej w lutym.

Materiały źródłowe: Aktualności FIL




Galeria