czas na polskie SANECZKARSTWO
budzik pzssan

Jan Błoński spoczął na warszawskich Powązkach

28 stycznia 2021, godz. 21:06  

A A A

Na warszawskim Cmentarzu na Powązkach Wojskowych został pochowany Jan Błoński. Żegnało go liczne grono przyjaciół i znajomych. Słowa pożegnalne w imieniu środowiska saneczkarzy skierował Prezes Polskiego Związku Sportów Saneczkowych dr Zdzisław Ingielewicz.

Czcigodna Rodzino,

Szanowni Państwo,

Spotkaliśmy się dzisiaj aby towarzyszyć w ostatniej drodze naszego przyjaciela Jana Błońskiego. Jego nagła śmierć zaskoczyła i zasmuciła nas wszystkich. Przyszła niespodziewanie. Mamy swoje plany i marzenia, ale Wielki Reżyser pisze i realizuje swoje scenariusze.

Poznaliśmy się wiele lat temu w Polskim Komitecie Olimpijskim. Janek pełnił wówczas zaszczytne funkcje Wiceprezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki i Prezesa Polskiego Związku Sportów Saneczkowych. Z wielkim zapałem dbał o rozwój klubów saneczkowych. Skutecznie zabiegał o budowę toru lodowego sztucznie mrożonego w Krynicy-Zdrój, jedynego takiego obiektu, którego jeszcze nie ma w Polsce dla trzech olimpijskich dyscyplin sportów zimowych: saneczkarstwa, skeletonu i bobslei. Marzenia zaczęły się realizować. W 2008 roku rozpoczęto budowę toru na Górze Parkowej w Krynicy-Zdrój. Niestety, z trudno wytłumaczalnych przyczyn, decyzją administracyjną inwestycję tę przerwano w 2009 roku. JANEK nie doczekał planowanych, wielkich wydarzeń sportowych na tym obiekcie, ale nie ustawał w staraniach. Przez 22 lata, do roku 2010  kierował nieprzerwanie polskimi bobsleistami, saneczkarzami i skeletonistami. Ponownie funkcję prezesa Polskiego Związku Sportów Saneczkowych pełnił przez rok po śmierci Prezesa Michała Jasnosza. W 2020 r., po zmianie władz pozostał, z własnej woli, Wiceprezesem Zarządu PZSSan. Pracowaliśmy razem krótko, ale były to intensywne kontakty. W mojej pamięci pozostanie na zawsze wyjazd do Murzasichli, gdy ze swadą opowiadał o swoim barwnym życiu i Rodzinie.

Był wieloletnim członkiem Zarządu i Prezydium Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Cieszył się ogromnym zaufaniem ludzi sportu. Był szanowany przez kierownictwo Międzynarodowej Federacji Saneczkowej. Do dnia dzisiejszego wspominają znakomitą organizację Kongresu FIL-u w Krakowie i Wieliczce.

JANEK znał potrzeby zawodników i trenerów. Miał usposobienie stałego poszukiwacza pozytywnych rozwiązań. Cieszył się zaufaniem i wzbudzał szacunek współpracowników. Był człowiekiem ogromnej dobroci, o wielkim sercu dla ludzi potrzebujących. Nie odmawiał pomocy. Był twórczy i pracowity. Sprawnie prowadził Walne Zgromadzenia Delegatów Polskiego Związku Sportów Saneczkowych. Sport saneczkowy był JANKA  wielką miłością. 

Żegnamy JANKA z wielkim żalem, po życiu pełnym pasji. Po owocnej wędrówce przedsiębiorczym, politycznym, samorządowym, turystycznym i sportowym szlakiem. Żegnamy  niezmordowanego społecznika, wzór zaangażowania w popularyzacji sportów zimowych, człowieka wielkiej dobroci i pasji działania. Pozostanie w naszej pamięci jako dobry człowiek,  bardzo kochający rodzinę. Do ostatnich swoich dni czynił starania o wznowienie budowy w Krynicy-Zdrój toru lodowego sztucznie mrożonego, aby przywrócić to piękne miasto na światowe salony sportów zimowych. Traktujemy osiągnięcie tego celu jako sportowy testament JANKA.

JANKU! Bardzo nam Ciebie brakuje.
Odszedłeś niespodziewanie i za szybko.
Odszedłeś. Twoje marzenia pozostają. 
Żegnaj Przyjacielu, wspaniały człowieku.
Spoczywaj w pokoju.

HORACY pisał „ NON OMNIS MORIAR”.
„NIE WSZYSTEK UMARŁEŚ”. Żyjesz JANKU w naszej pamięci.

W imieniu rodziny olimpijskiej pożegnał zmarłego Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki.

Listy kondolencyjne przesłali m.in. kierownictwo Międzynarodowej Federacji Sportów Saneczkowych (FIL), Prezes Polskiego Związku Bobslei i Skeletonu Marek Wiśniowski, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik i Burmistrz Krynicy-Zdrój Piotr Ryba.

Janku,
Śnieg, lód i sanki stanowiły część Twego pięknego życia.
Śnieg, piękne wieńce i kwiaty, przykryły w mroźny styczniowy dzień Twoją mogiłę na historycznym cmentarzu m.st. Warszawy…

Polski Związek Sportów Saneczkowych