Mistrzostwa Europy w saneczkarstwie na torze lodowych sztucznie mrożonym w łotewskiej Siguldzie. Polacy wywalczyli cenne siódme i ósme miejsce w klasyfikacji seniorów  oraz  ósme miejsce w klasyfikacji Młodzieżowych Mistrzostw do lat 23.

Polska drużyna została sklasyfikowana w Europie na siódmym miejscu podobnie jak w roku ubiegłym w Lillehammer. Sztafeta  straciła ponad  pół sekundy  do Słowacji  i  ponad trzy dziesiąte sekundy do Ukrainy  mimo, że podczas  dwóch ostatnich zawodów Pucharu Świata w Oberhoff i Konigssee  Polacy pokazywali  wyższość nad swymi bezpośrednimi rywalami.  Na starcie sztafety w Siguldzie Klaudia Domaradzka mentalnie pamiętała swój nieudany ślizg w jedynkach. Strata Klaudii  do Ukrainki Oleny Stetskiv wyniosła  aż  jedną sekundę i czterysta siedemdziesiąt sześć tysięcznych a  do Słowaczki Simonakowej     jedną sekundę i dwieście trzydzieści jeden tysięcznych. Mateusz Sochowicz, Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski nadrobili w swych ślizgach sztafetowych dużo tysięcznych sekundy, ale nie wystarczyło to do zniwelowania strat i zajęcia szóstego lub piątego miejsca. Na dobrym ósmym miejscu  Mistrzostw Europy w Siguldzie znaleźli się  Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski  w konkurencji  dwójek. W obecnym trudnym sezonie nigdy nie byli klasyfikowani wyżej, choć ich możliwości na pewno sięgają nie tylko ósmego miejsca. Rok temu podczas ME w Lillehammer zajęli szóstą lokatę.

Trzeba wyraźnie podkreślić, że  tor w Siguldzie sprawial kłopoty nie tylko naszym reprezentantom. Z ponad  dziesięciosekundową stratą ukończyli konkurencję dwójek utytułowani Niemcy  Eggert, Benecken zajmując w zawodach Pucharu Świata  20 miejsce. Tuż za nimi zostali sklasyfikowani ….Jakub i Mateusz Karasiowie. Pozornie znają ten „polski tor” a jednak  okazał się jeszcze zbyt trudnym podczas ślizgów PŚ, gdzie dochodzi stres i czynniki zewnętrzne. W klasyfikacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy  do lat 23  zawodnicy ci  uplasowali się na 9 miejscu. Trener kadry narodowej juniorów Lesław Poręba jest przekonany o celowości selekcji najlepszych juniorów i sukcesywnego włączania ich do udziału w PŚ seniorów z najlepszymi zawodnikami tak jak miało to miejsce w Siguldzie.

Mistrzostwa Europy w konkurencji  jedynek  Mateusz Sochowicz ukończył na 17 pozycji a Kacper Tarnawski na  25 miejscu. Kacper  Tarnawski w  klasyfikacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy zajął wysokie ósme miejsce. W Pucharze Narodów był 19.  Klaudia Domaradzka nie ukończyła zawodów ME/PŚ. Natalia Jamróz w końcowej tabeli  ME uzyskała 23 miejsce a Anna Bryk 24 lokatę. W Młodzieżowych Mistrzostwach Europy  Natalia Jamróz  została sklasyfikowana na 11 miejscu a Anna Bryk na 12 miejscu. Obie zawodniczki w Pucharze Narodów zajęły 19 miejsce z tym samym czasem. Niewiele zabrakło do zakwalifikowania się do zawodów finałowych Pucharu Świata – podobnie jak Kacprowi Tarnawskiemu.

Zawody 52 FIL  Mistrzostw Europy na „polskim torze” w Siguldzie  przeszły do historii. Utytułowani mistrzowie tacy jak np. Rosjanin Paweł Repiłow zamiast zdobywać laury  rwali na łotewskim lodzie kostiumy nie dojeżdżając  do mety, a Austriacy nie kończyli sztafety – singlistka nie „trafiła w tablicę”. Polskie kostiumy startowe biało-czerwone są nieporwane a  Marek Skowroński, trener główny  kadry narodowej i zawodnicy na pewno już myślą jak osiągnąć optymalne wyniki pod koniec stycznia podczas Mistrzostw Świata w niemieckim Konigssee. Tam trzeba będzie osiągnąć szczyt przedolimpijskiego sezonu.