czas na polskie SANECZKARSTWO
budzik pzssan

Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży platformą dyskusji o stanie polskiego saneczkarstwa

27 lutego 2024, godz. 14:59  

A A A

Wielu ludzi pracuje aby polskie saneczkarstwo było widoczne na arenie międzynarodowej.

Na końcowy wynik sportowy polskich saneczkarzy  składa się nie jeden element, nie jedna osoba a  cały splot dokonań i pracy wykonanej również przez trenerów klubowych, instruktorów… i  rodziców. Nawet, pozornie w odległym już czasie. Bez nich, dzieci nie usiadłyby na sanki. Jedynie pozytywne mentalne nastawienie może pomóc każdemu, kto decyduje się być blisko i długo tego sportu. Podstawowy wpływ na rozwój saneczkarstwa w naszym kraju wywierają decyzje organów statutowych Polskiego Związku Sportów Saneczkowych. Polski podatnik systematycznie wspiera rozwój saneczkarstwa za pośrednictwem Ministerstwa Sportu i Turystyki, który dofinansowuje  akcje szkoleniowe i udział w rywalizacji międzynarodowej.

Całe środowisko saneczkowe  swą pracą tworzyło i tworzy awans  zawodników do kadry narodowej  seniorów.

Nadchodząca Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży sprawia, że warto spojrzeć szerzej na wysiłki i zaangażowanie  szeroko rozumianego środowiska saneczkowego. Historia bardziej odległa i mniej odległa pokazuje, że wiele osób doprowadziło do tego, że obecne zawodniczki i  zawodnicy kadry narodowej seniorów  zostali   wcześniej  ukształtowani m.in. w klubach, by później trafić na światowe i olimpijskie  tory saneczkowe. Poniższa lista osób być może nie jest jeszcze wyczerpująca. Pokazuje jednak konkretnie każdą z osób, która na różnych płaszczyznach szkolenia sprawiała i sprawia, że przekazanie zawodników do kadry narodowej nie odbyło się bez pracy środowiska saneczkowego. Nie odbyło się bez  poświęcenia czasu i zaangażowania kilkudziesięciu ludzi na przestrzeni kilku - kilkunastu ostatnich lat. 

Trzeba zauważyć trenerów kadr narodowych, trenerów klubowych, instruktorów, mechaników oraz inne osoby, które na różnych płaszczyznach szkoleniowych pracują dla dobra polskiego saneczkarstwa. Między innymi oto oni :

Marek Skowroński

Dariusz Ziarno

Przemysław Pochłód

Tomasz Koćmierowski

Lesław Poręba

Andrzej Kupczyk 

Jacek  Zagozda

Zdzisław Janisz

Andrzej Śmierzchalski

Edward Maziarz

Sylwester Poniatowski

Monika Pawlak-Warzybok

Damian Dubel

Maciej Kurowski

Natalia Wojtuściszyn

Kamil Malicki

Mariusz Jop

Roman Miciak

Marta Pochłód

Karolina Koćmierowska

Krzysztof Lipiński

Zofia Pocztarek

Stanisław Łątka

Marcin Kiełbasa

Robert Dobrowolski

Daniel  Domowicz

Jacek Piwkowski

Roman Grudziński

Leszek Pocztarek

Henryk Pochłód

Barbara Rzeszut

Władysław Jarząb

Bogusława Kozłowska – dyrektor Dolnośląskiego Zespołu Szkół, SMS w Karpaczu

Iwona Sikorska – dyrektor Zespołu Szkół im. W. Orkana w Marcinkowicach

Instruktorzy i trenerzy saneczkarstwa na torach naturalnych.

Małgorzata i Adam Jędrzejko

Mirosława Ogrodzka

Krzysztof i Zuzanna Orszulik

Marzena Tyrkiel

Lucyna Kabat

Wojciech Chmielewski  -   usłyszał : ”Będziesz  dobrym saneczkarzem”

Prawdopodobnie w wieku  10 lat  nawet  nie myślał, że dwa albo może trzy  razy będzie olimpijczykiem. Przemysław Pochłód – trener II klasy z dyplomem Akademii Wychowania Fizycznego miał nie tylko  intuicję, ale przede wszystkim wiedzę, że takiego chłopaka jak Wojtek  nie wolno odpuścić. Otoczenie uznało, że nie nadaje się on do saneczkarstwa.  Mówiono, że szkoda czasu  na  chłopaka spod Jeleniej Góry. Wszystkim jednak wiadomo, że Przemysław Pochłód  przyniósł  jak na tacy do kadry seniorów niechcianego wcześniej   Wojtka Chmielewskiego ukształtowanego saneczkarsko w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu. Wojtek też jako  młody chłopak ćwiczył  start  na lodowisku. Tu należy się korekta myślenia dla jednej z wypowiedzi publicznej  nacechowanej brakiem wspierania klubów PZSSan.  Punkty uzyskane przez zawodnika każdego klubu podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży – w Systemie Sportu Młodzieżowego Ministerstwa Sportu i Turystyki – mają wymierne przełożenie na wysokość środków finansowych dla klubu a tym samym pośrednio na jakość późniejszego szkolenia w klubie.  W wypadku gdy marcowa aura uniemożliwia  rozegranie zawodów w warunkach wcześniej zaplanowanych, wówczas organizator ( OOM , MMM )  korzysta – bo musi – doraźnie z miejsca zastępczego np. lodowiska w Łagowie na Dolnym Śląsku  co miało miejsce w roku 2022. Innym razem,  też w roku 2022, przed Młodzieżowymi Mistrzostwami Polski, trener Leszek Poręba wielkim nakładem własnej pracy  przygotował tor lodowy naturalnie mrożony na Górze Parkowej w Krynicy Zdrój. Wieczorny ciepły wiatr zniweczył w kilka godzin przed zawodami  włożony trud w przygotowanie toru. I żeby nie zawieść młodzieży organizatorzy także zostali zmuszeni do rozegrania zawodów na lodowisku w Hali Lodowej.

W oparciu o elementarne i bardzo dobre podstawy szkolenia w Okręgu Dolnego Śląska, drogę do kadry narodowej przeszli Maciej Kurowski, Mateusz Sochowicz, Jakub Kowalewski,  Klaudia Domaradzka i najmłodszy Arkadiusz Trojga. Korzystali z doświadczenia, wsparcia, wiedzy i zaangażowania szeroko rozumianego środowiska szkoleniowego z Karpacza i Jeleniej Góry. Zostali ukształtowani saneczkarsko przez m.in. Przemysława Pochłoda, Tomasza Koćmierowskiego i  Edwarda Maziarza. To trener,  który rozwijał m.in. talent Jakuba Kowalewskiego. Bardzo dobrą pracę wykonują  Sylwester Poniatowski i Monika Pawlak-Warzybok. Sylwester dostrzegł i rozwijał m.in. talent Klaudii Domaradzkiej.  Wspomagani są oni przez Roberta Dobrowolskiego, Martę Pochłód i Karolinę Koćmierowską. Cenną inicjatywą Moniki  jest cykliczna  organizacja Memoriału im. Mariusza Warzyboka na sankorolkach w Jeleniej Górze- Sobieszowie. Co roku wczesną jesienią, uczestniczy w imprezie ponad  sto dzieci. Trzykrotny olimpijczyk, trener FIL, a dziś trener saneczkarzy Republiki Korei Maciej Kurowski w ramach Dolnośląskiej Zimowej Akademii Sportu  chętnie nauczał m.in. przygotowanie sanek do zawodów. Bardzo wspierał reprezentantów Polski podczas IV Zimowych Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich na torze w Gangwon. W ciągu najbliższych dwóch lat powinien zostać wybudowany w Karpaczu nowoczesny, pierwszy w Polsce, tor kompozytowy. To bardzo wiele zmieni w systemie szkolenia i organizacji zawodów na sankach z nakładkami letnimi. W tym mieście w Szkole Mistrzostwa Sportowego, dyrektor Bogusława Kozłowska stworzyła bardzo korzystne warunki dla rozwoju karier sportowych. Henryk Pochłód jest nie tylko Prezesem Okręgu, ale był organizatorem wielu imprez na jeszcze sprawnym torze betonowym na Saneczkowej Górce w Karpaczu. Jest   inicjatorem wielu wydarzeń środowiska saneczkowego Dolnego Śląska.

Gdyby nie Jacek Zagozda -  nie byłoby  2 olimpijek i 2  olimpijczyków

Nikola Domowicz i Dominika Piwkowska to przykład połączenia determinacji i dążenia do celu. Są w kadrze narodowej seniorów. Znają europejskie tory. W tym sezonie zjeżdżały już z trudnych torów w Lake Placid w USA i Whistler w Kanadzie. Mają dużą szansę zakwalifikować się za dwa lata do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Cortina d’Ampezzo. A zaczynały swoją karierę w Uczniowskim Klubie Sportowym  Nowiny Wielkie – w miejscowości niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego,  gdzie  jest tylko kilka chodników i nie ma lodowiska. A jednak małe  dzieci z województwa lubuskiego – z małej miejscowości Nowiny Wielkie -  lgnęły i lgną  do saneczkarstwa. Zupełnie nie mają pojęcia jak się nazywa trener kadry narodowej. Tak było dawno już temu  z Nikolą i  Dominiką. Nie myślały dziesięć lat temu  o igrzyskach olimpijskich , o pucharowych  torach w USA czy Kanadzie. Najzwyczajniej  zaufały niezwykłej energii i wysiłkowi Pani Prezes Zofii Pocztarek. Na różnych etapach swego rozwoju widziały zaangażowanie  trenerów  Jacka Zagozdy, Krzysztofa Lipińskiego i Romana Miciaka. Nikolę i Dominikę namawiali też do sanek ojcowie  Daniel i   Jacek – również fachowcy w branży. Na okładce tego materiału -  wymowne i symboliczne jest zdjęcie taty Jacka na sankach z zaledwie 7 letnią Dominiką. W otoczeniu pracuje z dziećmi również mechanik  Roman Grudziński i Leszek Pocztarek. Nikola i Dominika solidnie trenowały. W 2020 roku zdobyły kwalifikację na Młodzieżowe Zimowe Igrzyska Olimpijskie  w Lozannie/St. Moritz. Zajęły wysokie 5 miejsce. Pracowali tam z nimi  skutecznie nad sankami   i  dawali wskazówki trenerskie  Leszek Poręba i Andrzej Śmierzchalski z Krynicy-Zdrój. W Szkole Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu uczyły się pod okiem Przemysława Pochłóda i Tomasza Koćmierowskiego. Startowały  w kadrze narodowej juniorów. Rozwijały swe umiejętności z trenerką z Nowin Wielkich  Natalią Wojtuściszyn i Dariuszem Ziarno z Nowego Sącza. Natalia Wojtuściszyn  i Ewa Kuls dwukrotnie wzięły udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich ( 2014,2018 ).Nie byłyby zawodniczkami - cenionymi  seniorkami, nie byłyby olimpijkami, gdyby nie praca u podstaw w UKS  Nowiny Wielkie. Trener Jacek Zagozda umiał wypatrzyć uzdolnione dzieci i młodzież. Uczył  saneczkarstwa  późniejsze olimpijki i  olimpijczyków z Nowin. Dwójka Krzysztof Lipiński, Marcin Piekarski wyjechała z Nowin na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 2006 roku. Krzysztof szkolił potem również młode talenty na miarę Ewy  Kuls i Natalii Wojtuściszyn. Natalia ukończyła AWF i prowadziła kadrę narodową juniorów.

W Małopolsce jest potencjał

Legendarna Krynica-Zdrój ma potencjał. W XXI wieku Krynica-Zdrój miała dwóch olimpijczyków. Do Soczi w roku 2014 pojechała dwójka Karol Mikrut i Patryk Poręba. Tor saneczkowy sztucznie mrożony spowodowałby zwielokrotnienie zainteresowania naszą dyscypliną sportu. Z Krynicy-Zdrój pochodzi trener Marek Skowroński. Jest trenerem kadry narodowej seniorów od ponad 20 lat. Czy to rekord Polski wszystkich zimowych dyscyplin ? O sprzęcie kadrowiczów decyduje praktycznie on sam. Ministerstwo Sportu i Turystyki jest hojne w tej materii. Nie szczędzi też ono środków na akcje szkoleniowe i uczestnictwo kadry narodowej w międzynarodowych zawodach FIL. Na przestrzeni wielu lat trener Marek Skowroński stworzył bardzo dobre indywidualne relacje z trenerami z Niemiec. Dobrze by było jednak, by za pieniądze polskiego podatnika – wzorem innych związków sportowych w Polsce i za granicą - pracował w kadrze seniorów także asystent trenera i by była wola i głębokie przekonanie trenera Marka, że to jest konieczne dla dobra polskiego saneczkarstwa.  Niezbędna jest ciągłość nabywanego nowego doświadczenia trenerskiego podczas najbardziej prestiżowych zawodów FIL. By po trenerze Marku nie została wcześniej lub później „spalona ziemia”.

W Krynicy- Zdrój konsekwentnie pracuje trener Lesław Poręba. Drugi trener podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi 2014. W 2020 roku jako trener kadry narodowej juniorów młodszych wraz z Andrzejem Śmierzchalskim byli na Młodzieżowych Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Dwójka chłopców zdobyła tam czwarte miejsce a dwójka dziewcząt piąte. Obecnie na co dzień trenuje on w UKS KTH Krynica m.in. zdolną juniorkę młodszą Emilię Nosal. Dariusz Ziarno jest obecnie trenerem kadry narodowej juniorów. Z Andrzejem Kupczykiem są na początku tworzenia nowej ekipy kadry juniorów na torach lodowych sztucznie mrożonych.  Cenną inicjatywą jest czerwcowa  cykliczna  organizacja Memoriału im. Michała Jasnosza i Jana Błońskiego na sankorolkach  na deptaku w  Krynicy Zdrój. Uczestniczy w imprezie ponad  sto dzieci. Przygotowują go m.in.  Tomasz Cieślicki, Lesław Poręba, Andrzej Śmierzchalski, Barbara Rzeszut, Damian Dubel. Pracują oni nie tylko przy Memoriale.

Dawna często określana stolicą światowego saneczkarstwa na torze lodowym naturalnie mrożonym Krynica-Zdrój ma przed sobą także dobre perspektywy. Istnieje szansa na wybudowanie ścieżki startowej sztucznie mrożonej przy Hali Lodowej i toru saneczkowo-bobslejowo-skeletonowego na Górze Iwonka. Te dwie inwestycje pozwolą powrócić Krynicy-Zdrój na „światowe salony” współczesnego saneczkarstwa.

Z inicjatywy i staraniem Zbigniewa Czocha – wiceprezesa PZSSan na bazie Zespołu Szkół im. Wł. Orkana” w Marcinkowicach niedaleko Nowego Sącza planuje się powołanie klasy sportowej ze specjalizacją saneczkarstwa. W przyszłości na bazie Zespołu Szkół istnieje szansa powołania Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Staraniem starosty nowosądeckiego Marka  Kwiatkowskiego na bazie Powiatowego Centrum Sportu  powstanie także saneczkowy tor kompozytowy. Zrealizowanie takiej inwestycji spowodowałoby, że ilość dzieci uprawiających saneczkarstwo uległaby tam bardzo dużemu zwiększeniu. Marcinkowice ze względu na posiadaną i rozbudowywaną bazę mają szanse stać się w najbliższej przyszłości ważnym ośrodkiem szkolenia w okresie wiosenno-jesiennym dla kadr narodowych i klubów saneczkowych. Obecnie w  Marcinkowicach pracują instruktorzy saneczkarstwa Kamil Malicki i Mariusz Jop.

Nie wolno pominąć pracy u podstaw na torach naturalnych : Małgorzaty i Adama Jędrzejko, Mirosławy Ogrodzkiej, Krzysztofa Orszulika, Marzeny Tyrkiel, Lucyny Kabat i Zuzanny Orszulik.

Praca szkoleniowa w saneczkarstwie naturalnym przynosi efekty. Ciekawym przykładem jest zawodniczka  Oliwia Dawidowska. Zaczynała trenować saneczkarstwo na torze naturalnym  w klubie KSS Beskidy Bielsko-Biała (instruktor  Małgorzata Jędrzejko ). Dziś z powodzeniem startuje w kadrze narodowej juniorów młodszych na torach sztucznie mrożonych.                                                

Ostatnio zarysowała się możliwość rozgrywania co roku  Mistrzostw Polski w saneczkarstwie na torach naturalnych na stoku w Muszynie-Złockie. Istnieje także pomysł wybudowania w granicach „Sankolandii” homologowanego przez FIL toru lodowego naturalnie mrożonego. Inicjatywę tę popiera właściciel stoków „Sankolandii” oraz Fabryki Okien Dachowych „FAKRO” Ryszard Florek.

Każda osoba jest cenna i ma wpływ na rozwój saneczkarstwa w Polsce

Nie trzeba podpisywać żadnego ze  zdjęć. Bez tych i być może jeszcze innych - nie wymienionych w tym tekście osób, - nie  byłoby szeroko rozumianego rozwoju polskiego saneczkarstwa. Nie byłoby przygotowania sportowego zawodników od etapu dziecięcego lub młodzika   do etapu seniorskiego. Bez przygotowanych zawodników przez instruktorów, trenerów  i innych osób,  nie byłoby   seniorskiego saneczkarstwa.

Opracował: Zbigniew Kumidor

PS. Poglądy zawarte w niniejszym artykule są  poglądami autora po rozmowach z szerokim środowiskiem sportów saneczkowych.

Autor  opracowania jest m.in. byłym wieloletnim pracownikiem biura Polskiego Komitetu Olimpijskiego i członkiem  Polskiej Misji Olimpijskiej podczas  8 zimowych i letnich Igrzysk Olimpijskich.